Twoja ziemia obiecana
Egipt to z hebrajskiego „miejsce, w którym nie możesz prawdziwie uwielbić Boga”. Wychodzisz z niego i udajesz się w podróż po pustyni, by dojść do swej ziemi obiecanej. Jak wiemy ze Słowa, niektórym bardzo wiele czasu to zajęło i nie każdy doszedł i oglądał swoją ziemię. Wierzę jednak, iż w sercu Boga Ojca jest, byśmy doszli i zasmakowali życia takiego, które niesie ze sobą Boża ziemia obiecana. Zadajmy sobie pytanie – jaka ona jest? Jaki jest ten Boży rodzaj życia dostępny dla nas – nie kiedyś w niebie, ale tu na ziemi? Wiemy, iż Biblia mówi o ziemi obiecanej, jako o miejscu mlekiem i miodem płynącym. Mleko jest symbolem zaopatrzenia, utrzymania nas przy życiu w każdej jego sferze: duchowej, fizycznej, relacyjnej, emocjonalnej. Miód jest symbolem słodyczy. To taki rodzaj życia, kiedy wiesz, że żyjesz, jest w nim słodycz spełnienia, objawienia i wypełniającego się przeznaczenia. Bóg jest bardzo praktyczny i opisuje ziemię obiecaną w ST w 3 Mój. 26, 3 -13, żebyśmy wiedzieli, czego mamy się spodziewać i dokąd dążyć z Nim. Jest to miejsce/rodzaj życia pełne zaopatrzenia, plonów we właściwym czasie, jedzenia chleba do syta, miejsce BEZPIECZNE, pełne pokoju z obietnicą: „i nikt was już nie przestraszy” – czytamy w 6 wersecie. Pomyślmy, jaki to cudowny rodzaj życia, w którym nie masz strachu i lęku. Nie boisz się jutra, ani spraw minionych, podjętych, czy nie podjętych decyzji, nie boisz się choroby, starości, samotności, porażki czy zwycięstwa… Dalej ten werset mówi, iż miecz nie będzie przez ten kraj przechodził, a zaraz potem – jakby przecząc temu – mamy obietnicę zwycięstwa nad naszymi wrogami. Będziemy ich ścigać i pokonamy ich. Cóż to za ziemia, ta moja ziemia obiecana? Nie jest to miejsce bez konfliktów, problemów i nieraz wielkich wyzwań, lecz w tym wszystkim jest to miejsce, gdzie będziesz miała odwagę stawić im czoła, sięgniesz po mądrość i radę od Boga, co masz zrobić. Po prostu zwyciężysz w życiu, a nie polegniesz.
Ziemia obiecana jest miejscem stałego, nowego objawiania się Boga w Twoim życiu, świeżości relacji z Nim. Kolejne wersety mówią: „Jego przybytek będzie pośród was, będę się pośród was przechadzał, będę waszym Bogiem, a wy moim ludem”. Wers 10 mówi: żyjąc w niej „będziesz usuwał stare, by zrobić miejsce dla nowego”. Tak więc, twoja relacja z Bogiem będzie żywa, płynąca smakiem nieba, nie będziesz trzymała się tego, co już wiesz, lub z Nim przeżyłaś, ale będziesz czyniła miejsce w sobie na nowe spotkania z Najwyższym, nowe doświadczenia i przygody. Stale podróżując za Nim. Gdy rozważam tą ziemię obiecaną, wiem, iż w wielu miejscach jeszcze do niej nie dotarłam, ale rodzi się we mnie pragnienie, by oglądać ten rodzaj życia, który Bóg ma dla mnie. Nie ustawaj wraz ze mną i podróżuj!
Magda.